I bardzo dobrze, jest okazja do zakupówAch te miękkie faje, które z żalu, że nie weszły w temat w odpowiednim czasie, bo brakowało im odwagi, wylewają teraz swoje zawistne żale w sieci. Inaczej śpiewałbyś, gdybyś wcześnie kupił BTC. A tak jesteś tylko miękką, tchórzliwą fajką, której nie pozostaje nic innego, jak zawiść wobec odważnych, którzy nie bali się zaryzykować i zarobili na tym.. obecny trend nie jest optymistyczny. Bitcoin delikatnie odbija w górę, zaliczając niewielkie spadki, jednak biorąc pod uwagę jego historię, należy brać pod uwagę możliwość kolejnego, sporego spadku wartości. Jest bardzo optymistyczny. Ci, którzy mają tam ulokowane oszczędności, mają okazję do ich wypłacenia (spadki są zauważalne, ale stopniowe), natomiast ci którzy chcą dopiero wejść w krypto, to mają wspaniałą okazję.Ten spadek cen nie jest spowodowany pozbywaniem się bitcoinów, przeciwnie, ich ilość na portfelach poza giełdami ciągle rośnie. One spadają, bo jest ich mało na giełdach, więc ktoś rzuca większą partię, wtedy cena spada, zadziałają zabezpieczenia dźwigni (stop loss) i pojawia się jeszcze więcej bitcoinów w sprzedaży, powodując dalszy spadek cen i zadziałanie kolejnych niższych zabezpieczeń dźwigni, dalszy spadek, a nowi inwestorzy nie mający pojęcia o co chodzi w bitcoinie zaczynają sprzedawać ze stratą i znowu zwiększa się ilość bitcoinów. Na koniec w samym dołku ten, kto na początku wrzucił bitcoiny, skupuje taniej większą ilość. I tak w kółko, nowi panikują i sprzedają ze stratą, długoterminowi inwestorzy się z tego cieszą i od nich odkupują taniej. W dużym uproszczeniu, zyskowne inwestowanie w bitcoina polega na tym, aby pod żadnym pozorem nie sprzedawać taniej niż się kupiło. Historia udowadnia, że w ciągu 3 lat bitcoin zawsze był znacznie droższy niż kiedy się kupiło, nawet kiedy miało się pecha i kupiło w dołku. Inwestycja w bitcoina jest długoterminowa, trzeba się liczyć z zamrożeniem środków na minimum te 2...3 lata, wtedy zyski będą znacznie wyższe niż jakiekolwiek lokaty, obligacje lub nieruchomości. Początkującym się wydaje, że będą kupować w dołkach, sprzedawać na górkach, ileś tam transakcji dziennie i w kilka tygodni zostaną milionerami. A to tak prawie nigdy nie działa, częste sprzedawanie prawie zawsze kończy się stratą.